Początek roku to dla wielu osób okres różnego rodzaju postanowień. Ja nie lubię postawionych sobie celów odkładać na po urlopie, po wakacjach, po nowym roku itd. Jeśli mam daną myśl w głowie to chcę ją jak najszybciej wprowadzić w życie. Jednak przed świętami trochę odpuściłam sobie pilnowania tego co jem i widzę, że nieco się zaokrągliłam ;) Dlatego teraz wracam do zdrowego i racjonalnego odżywiania :)
Wiem, że wiele osób wraz z przyjściem roku 2014 zamierza zadbać bardziej o swoje ciało, zacząć biegać, chodzić na siłownie lub ćwiczyć w domu. Ja jeśli chodzi o aktywność fizyczną mogę bardzo niewiele ze względu na stan zdrowia, ale będę próbowała ostrożnie i małymi kroczkami. Może podziała na mnie magia nowego roku i będę systematyczna, a kręgosłup nie będzie odmawiał współpracy.
Jestem ciekawa co dla Was jest motywacją do ćwiczeń. Nowy strój na siłownie, urlop w ciepłych krajach, przystojny instruktor na siłowni, a może fakt, że koleżanka ostatnio sporo schudła? ;) Działają na Was zdjęcia wysportowanych kobiet znalezione w internecie? Ja uwielbiam patrzeć na płaskie brzuszki, jędrne pupy bez grama cellulitu i smukłe nogi. Jeśli też to lubicie to zapraszam do oglądania :)
ojj, takie zdjęcia na pewno motywują ; ) pozdrawiam i obserwuję!
OdpowiedzUsuńMnie również :) Dziękuję serdecznie, pozdrawiam.
UsuńOj, chciałabym sie tak mocno zmotywować choc teraz po świętach bedzie trudno hehe
OdpowiedzUsuńJesssu, faktycznie turbo motywacyjne zdjęcia. Ależ bym tak chciała :)
OdpowiedzUsuńMam podobny plan zobaczymy jak z wykonaniem!!!!Trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, również życzę wytrwałości w realizowaniu celów :)
UsuńUwielbiam Małgosię. Zmieniły jej się rysy twarzy bo schudła. Na zdjęciach "sprzed" widać że ma opuchniętą twarz. Też tak miałam. Widać że sporo schudła. Moje 13 kilo widać bardzo jak się oglada zdjęcia przed i po :)
OdpowiedzUsuńFigurę ma wspaniałą :) Piękny wynik, gratuluję :)
Usuńu la la ale motywacja :)
OdpowiedzUsuńCóż na mnie coś takie foteczki ostatnio nie działają... Chyba czas wybrać się na basen i sprawdzić czy Pan Ratownik nie jest jakimś mega ciachem. Haha :) Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńKażdy musi znaleźć swoją ;) Pan ratownik? Świetna motywacja :D
UsuńDziękuję za komentarz, pozdrawiam serdecznie :)
Też zaczynam ćwiczyć :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości i oby nam tej motywacji nigdy nie brakowało :)
UsuńMoje postanowienie - zdrowo się odżywiać :) tylko mi nie wychodzi, właśnie zjadłam całą tabliczkę czekolady :/
OdpowiedzUsuńUzupełniłaś zapasy magnezu ;) Najtrudniej jest zacząć, później samo to przychodzi, bo szkoda osiągniętych efektów. Trzymam kciuki by się udało. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTo również moje postanowienie :) Uwielbiam takie zdjęcia i marzę, żeby tak wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
Obserwuję!