Dzisiaj przychodzę do Was z postem kulinarnym. Staram się odżywiać zdrowo, chcę by to co jem było pożywne, wartościowe i dobre dla mojej figury dlatego zwykle publikowane przeze mnie dania będą spełniały te kryteria ;) To co przyrządzam przeważnie zajmuje maksymalnie pół godziny. Lubię gotować, ale nie lubię spędzać w kuchni pół dnia. Z tego powodu najczęściej moje dania są bardzo proste i szybkie w przygotowaniu. Chcę Wam pokazać, że zdrowe jedzenie to nie są godziny spędzone 'przy garach'.
Na pierwszy ogień idzie łosoś z brązowym ryżem, sałatką i jajkiem sadzonym.
Potrzebujemy:
- kawałek łososia
-pół woreczka brązowego ryżu
-sałata
-kawałek ogórka
-pomidor
-oliwa z oliwek
-ulubione przyprawy
-sok z cytryny
-ząbek czosnku
Nie podaję dokładnych proporcji, ponieważ wszystko robię na oko.
Ryż wsadzamy do lekko osolonej wody na 30 minut.
Rybę marynujemy. Marynatę przyrządzamy z oliwy, soku z cytryny, rozgniecionego ząbka czosnku i przypraw. Ja dodałam zioła prowansalskie, pieprz i odrobinę rozmarynu. Najlepiej gdy łosoś poleży w takiej marynacie w lodówce około godziny, ale możecie też zostawić go w takiej zalewie na kilka chwil przed smażeniem i zrobić w tym samym czasie sałatkę.
Liście sałaty rwiemy na kawałki, kroimy pomidora i ogórka w półplasterki, dodajemy łyżkę oliwy, przyprawiamy i gotowe. Najszybsza sałatka na świecie ;) Wiem, że część osób nie łączy ze sobą pomidora i ogórka ze względu na enzym zawarty w ogórkach niszczący witaminę C obecną w pomidorach jednak ja lubię takie połączenie i nie rezygnuję z niego.
Rozgrzewamy teflonową patelnię, wykładamy rybę wraz z pozostałą marynatą. Ja nie dodaję już dodatkowego tłuszczu. Możecie jeśli macie ochotę, ale jeśli patelnia jest dobra, a temperatura nie jest zbyt wysoka ryba nie będzie przywierała. Smażymy od czasu do czasu przewracając, aż skórka będzie lekko przypieczona. Gdy łosoś zaczyna się ładnie rumienić wbijam obok jajko i smażę aż zetnie się białko. Możecie zostawić dłużej na ogniu, ale ja uwielbiam kiedy żółtko jest całkowicie płynne.
Nakładamy sałatkę, łososia i ryż, ja lubię kłaść na nim jajko, wtedy najbardziej mi smakuje. Danie bardzo zdrowe i pyszne, banalne w przygotowaniu :)
Ale pięknie to wygląda :) I super , ze tak opisałas krok po kroku jak się przyrządza takie danie. Sama nie gotuje najlepiej, dopiero się uczę , a czasem głupio spytać o takie proste rzeczy które kazdy wie. A tu o nic nie muszę pytać bo wszystko wyjaśniłas - super :)
OdpowiedzUsuńPrzepis sam w sobie jest prosty, ale chciałam żeby wszystko było zrozumiałe :) Pamiętam jak na samym początku kiedy dopiero zaczynałam samodzielnie stawiać kroki w kuchni potrzebowałam wielu wskazówek i przepisy, które były opisane bardzo pobieżnie były dla mnie dość ryzykowane, bo nie wiedziałam do końca co i jak.
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łososia!
Ja też, moja ulubiona rybka <3
Usuńłosoś - uwielbiam, brązowy ryż - też uwielbiam.
OdpowiedzUsuńAle nigdy nie pomyślałabym, żeby do takiego zestawu obiadowego dodawać jajko sadzone.
To tak jak ja, jedno z moich ulubionych połączeń. Dodawaniem jajka do dań zaraził mnie mój tata, bardzo fajnie to smakuje razem :)
Usuńuwielbiam łososia :)
OdpowiedzUsuńryż bym zabarwiła tylko kurkumą albo carry ;)
Wszelkie modyfikacje dozwolone ;)
Usuńwyglada przepysznie i na pewno tak też smakuje!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam łososia <3
OdpowiedzUsuńMmmm, wygląda apetyczne. Dodam ten przepis do ulubionych, muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńZachęcam serdecznie :) Szybki w przygotowaniu i naprawdę smaczny.
UsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńIdę jeść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolejną krakowiankę :))
Smacznego i również pozdrawiam :)
Usuń